improwizacja

Szuflady pełne kroków

W tym tygodniu na zajęciach dużo rozmawialiśmy o improwizacji.
A zaczęło się od tego, że standardowo, gdy zaprosiłam Was do ćwiczenia na improwizację przez salę przewinęło się ciuchutkie „o nieeeee”.
Nie lubię improwizacji. Ściska mnie w gardle, gdy zaczynamy improwizację.

To zdania, które usłyszałam ostatnio na zajęciach.
I wiecie co, też tam byłam. Też nie lubiłam improwizacji. Też mnie ściskało w gardle. Wolałam siedzieć i patrzeć jak inni się tą improwizacją bawią, przebierać nogami pod stołem. Serce się rwało, a głowa mówiła weź przestań.
Ale gdzieś po drodze się przełamałam i się z nią polubiłam. Staram się nie przejmować tym, jak mnie ludzie ocenią. 

improwizacja

Dlatego na zajęciach jej uczę. I przymykam oko na Wasze “o nieeeeee”.

Nie musisz improwizować jeśli nie chcesz, ale ja czuję się w obowiązku jako nauczycielka uczyć i pokazywać, że improwizacja może być fajna. Pisałam o tym tutaj.
Bo wyobraź sobie, że chodzisz na kurs angielskiego, uczysz się słówek, gramatyki ale na lekcjach nigdy nie ma konwersacji.
Improwizacja to właśnie takie budowanie zdań na podstawie słów, które przecież znasz.

Na początku, gdy dopiero zaczynasz się uczyć improwizacji nie chodzi o odkrywanie nieodkrytego. Nie musisz tworzyć nowych kroków. Ty już przecież znasz mnóstwo kroków i teraz chodzi o to, żeby się nauczyć z tych kroków korzystać.

Szuflady pełne kroków

Wyobraź sobie że masz kilka szuflad i do każdej z nich wrzucasz inną zawartość. W jednej są obroty, w drugiej time steps, w trzeciej wszystkie choreografie, w jeszcze innej rytmy (swing, równy, triole)

Teraz wystarczy te szuflady otwierać, wyciągać z nich kroki i łączyć je ze sobą.
Żeby to się udało to musisz umieć te kroki rozpoznawać i nazywać . Wiedzieć, że to jest time step, a to jest cramp roll. Tu tańczę w swingu, a tu w trioli.

Tu przydaje się większa uważność na zajęciach. Nauczyłeś się dzisiaj nowego time stepu, to co możesz zrobić, żeby go zapamiętać?
Jak już go zapamiętasz, od razu schowaj do odpowiedniej szuflady i wykorzystaj przy następnej improwizacji. 

improwizacja

Problem z choreografiami

Wszyscy lubimy uczyć się choreografii bo przecież wspólny występ na scenie daje tyle radości.
Z choreografiami jest jednak taki problem, że uczymy się ich na pamięć, ale nie potrafimy korzystać z nich wyrywkowo.
Potrafimy ją zatańczyć tylko w grupie ludzi i tylko do konkretnej muzyki. 
A przecież nie o to chodzi.

Z każdej choreografii możesz wyciągać elementy i dowolnie wykorzystywać podczas spontanicznego tańca.
Jeśli na zajęciach nauczyłeś się nowej sekwencji to spróbuj ją w domu zatańczyć do zupełnie innej muzyki.
Pamiętaj o szufladach, schowaj je do odpowiedniej,
Tworzenie własnych choreografii to jeden z lepszych sposobów na ćwiczenie improwizacji. Więcej wtedy kombinujesz, synapsy zaczynają się łączyć i wszystko idzie do przodu.

I tak zupełnie na koniec podrzucam kilka linków, które pomogą Ci w kompletowaniu własnych szuflad

Jak zapamiętywać kroki, rytmy, choreografie?

Time step – co musisz o nim wiedzieć

Jak czerpać radość z improwizacji?