Rozliczyć się ze starym rokiem i zacząć nowy. Do dzieła!

Moje powody do radości?

Nie poddałam się.

Trudno było pogodzić wychowywanie Uli z prowadzeniem firmy. Czas na pracę był dosłownie wyrywany z doby. Były chwile zwątpienia, kiedy myślałam, że to nie ma sensu i nie dam rady, a jednak postawiłam w minionym roku na pasję.  Fakt, że jestem tu gdzie jestem, mam swoją szkołę, która daje mnie i innym radość a jednocześnie mam czas dla najważniejszej osoby na świecie to mój największy sukces!
W tym miejscu dziękuję mojemu Mężowi za wsparcie i wyrozumiałość. Bez tego by się nie udało :)

Nowi instruktorzy w MyTap

Do 2017 roku MyTap to byłam ja i kropka. Po 5 latach prowadzenie jednoosobowego przedsięwzięcia nie było łatwo wpuścić kogoś do środka. Cieszę się, że się zdecydowałam. Bez Magdy i Moniki MyTap nie byłoby miejscem, którym jest.
Zrobiłam to dla siebie i dla Was bo chcę stworzyć najlepsze warunki do nauki stepowania i poszerzania horyzontów. MyTap wreszcie ma swoją kadrę i liczę na to (a nawet wiem że to konieczne), iż będzie się ona poszerzać.

5 urodziny MyTap oraz koncert „W świecie rytmu”

Dwa wydarzenia, z których jestem bardzo dumna!
5 lat działalności, dziękuję, że jesteście ze mną już tyle czasu i dajecie energię by MyTap dalej rozwijać.  Więcej o urodzinach przeczytacie TUTAJ.

Zeszłoroczny koncert kończący sezon, był pięknym podsumowaniem tych 5 lat. Choć koncerty organizuję od 3 lat to ten był wyjątkowy, bo pierwszy raz naprawdę profesjonalny. Scena, światła, akustyka – wszystko było na najwyższym poziomie no i oczywiście Wy! Z każdym rokiem Wasza pasja i chęć zatańczenia przed publicznością mnie bardzo wzrusza!

Wideo-reportaż z koncertu do obejrzenia TUTAJ.

Nowa siedziba

Po 5 latach tułania się po krakowskich salach tanecznych, podjęłam decyzję o wynajęciu własnego lokalu.
Dzięki Waszemu wsparciu projektu crowdfundingowego zebrałam dodatkowe fundusze potrzebne  na remont lokalu i w samym sercu Krakowa, między Kazimierzem a Rynkiem Głównym powstało najbardziej wystukane miejsce w Małopolsce.

Więcej o projekcie przeczytacie TUTAJ.

Mam świadomość, że nie wszystko jeszcze jest na sali skończone ale wierzę, że  krok po kroku stworzę miejsce o jakim marzę.
MyTap ma być miejscem, w którym, w tym codziennym zabieganym życiu, znajdziemy czas na oddech, oddanie się pasji, poczujemy radość płynącą z tańca i z muzyki, nawiążemy prawdziwe, dobre relacje z innymi ludźmi.

W jakich obszarach nie poszło tak jak chciałam?

Blogowanie

Okazuje się, że regularne pisanie wartościowych treści to jest ciężka praca, wymagająca czasu. A tego drugiego mi w tym roku zabrakło i dlatego na blogu pojawiło się zaledwie kilka wpisów.
Piszę bo lubię, piszę bo mało jest w sieci informacji na temat stepowania. Chcę dzielić się tym co już wiem, poszerzać swoje horyzonty, pokazywać że stepowanie jest fajne, dostarczać informacji, które będą rozwiązywać problemy czytelników i treści, które będą inspirować.
I to jest mój cel na ten rok!

Organizacja eventów

W mojej wizji MyTap to miejsce, w którym tętni stepujące życie i gdzie dużo się dzieje. Gdzie oprócz regularnych kursów stepowania organizowane są wydarzenia dodatkowe. Warsztaty, jam sessions, pokazy, projekty artystyczne.
W minionym roku odbyły się m.in. warsztaty z Darkiem Dudzikiem, jam session przy okazji 5 urodzin w Balu oraz Mikołajkowy jam session. W tym roku chcę by było tego więcej!

Moje cele na 2018 rok?

Kiedyś przeczytałam, że warto o swoich planach i marzeniach opowiedzieć publicznie, gdyż wtedy trudniej się z nich wycofać i motywacja do ich realizacji jest większa.
Dlatego też, publicznie wyznaję iż w 2018 roku chcę:

Poszerzyć ofertę MyTap o kolejne zajęcia i instruktorów.

Regularnie blogować. Chcę dla Was przygotować minimum jeden artykuł w miesiącu w pierwszym półroczu i dwa w kolejnym.

Stworzyć grupę pokazową MyTap, w której wyżyjemy się artystycznie!

Organizować, organizować, organizować stepujące eventy!

Trzymajcie kciuki za moje plany, a za rok o tej porze będę się z tego ponownie  rozliczać! :)